EnglishEspanolItalianoFrancaise

    

MYSLOVITZ


Myszy I Ludzie

listen to this track on youtube
email this track
a friend!!
GO TO NEW VERSION

F       C  A         G

To znów ja, chciałem być chwilę sam Mówin mi w rozmowach, że to głupie jest W każdn noc, w każdy dzień Wielki ból i przerażenie W każdn noc, w każdy dzień, wielki ból

To znów ja, wchłonięty wstyd gdzieś schował się Każdy wiersz pełen jest głupich zdań W każdn noc, w każdy dzień Wielki ból i przerażenie W każdn noc, w każdy dzień Wielki ból i przerażenie

Dzika noc, dziki dzień Wielki strach i przerażenie Mówin źle, mówin zły, mówin wariat

F x3

F             C                        A

Miałem kiedyś plan zostawić wszystkich was

G

Odmienić dziwny los, zbudować sobie raj Zaczepić myśli gdzieś, gdzie nie dochodzi śmiech Gdzie żaden ślepy szpieg nie rozszyfruje mnie

Miałem kiedyś plan oszukać własny strach Bez okien kupić dom, pod drzwi podstawić stół Lecz zrozumiałem, że kiedy ściemnia się To z was wychodzi zło Pożera wszystkich, nie ja, nie ja